Szlakiem Rodu Rothschildów

Lichnowscy - obwód turystyczny nr 1

Obwód turystyczny nr 1 rowerem

Importuj trasę w formacie KML
Importuj trasę w formacie GPX

Pałac w Chuchelnej

Pałac w Chuchelnej Pałac w Chuchelnej. Założyciel głównej linii rodu, Bernard Lichnowski, należał do kalwinistów i bliskich współpracowników księcia Jana Karnowskiego. W 1608 roku kupił od Wacława Šamařovskiego z Rogowa Chuchelną (zakup potwierdzono oficjalnie w 1611 roku), tworząc z niej główną siedzibę rodową na kilka pokoleń. Wcześniejszą rezydencję rodową Lichnov sprzedał opustoszałą i zadłużoną w 1618 roku izbie karniowskiej. Do Chuchelnej w 1625 roku dokupił jeszcze Piszcz i Owsiszcze. Wydarzenia po bitwie pod Białą Górą spowodowały, że posiadłość na dwadzieścia lat przypadła Skrbenskim z Hříště, po czym wnuk Bernarda, Karol Maksymilian Lichnowski, odzyskaną posiadłość przebudował na barokowy pałacyk. Ostateczny kształt (na zdjęciu) jest wynikiem przebudowy w stylu neorenesansowym, której Karol Maria dokonał w latach pięćdziesiątych XVIII wieku. Lichnowscy utracili swoją siedzibę rodową po drugiej wojnie światowej na mocy Dekretów Benesza.

Karol Gottlieb

arol GottliebKarol Gottlieb, cesarski komorzy, radca sądu apelacyjnego i radca dworu Rzeszy, otrzymał od pruskiego króla długo wyczekiwany tytuł książęcy i został pierwszym pruskim księciem, czyli założycielem linii książęcej (ówczesny herb na rysunku). Oddany Austrii i Marii Teresie, po nieudanych próbach zdobycia pozycji na dworze wiedeńskim, Karol został w 1773 roku nobilitowany do stanu pruskich książąt, musiał więc umiejętnie dyplomatycznie balansować pomiędzy oboma mocarstwami. W 1775 roku kupił pałac w Krzyżanowicach, a kiedy w 1778 roku nabył od Wolfganga Karola, wolnego pana z Neffrzen, pałac w Grodźcu nad Morawicą, jego majątki leżały częściowo na terytorium pruskim, a częściowo austriackim. Także późniejsze sympatie Lichnowskich podzielone były pomiędzy oba dwory.

Na portrecie stoi ze strzelbą i psami, prezentując swoje ogromne zamiłowanie do myślistwa. Chuchelna jednak leży na równinie, a ponadto nie ma tu za dużo lasów. Gdy nadarzyła się okazja, by kupić pałac w Grodźcu z położonymi w okolicy pięknymi zalesionymi wzgórzami o powierzchni 3600 ha i słynnym zwierzyńcem łowieckim, gdzie mógł oddawać się swojej namiętności, nie wahał się ani przez chwilę.

Karol Alois

arol AloisWybitną postacią rodu Lichnowskich był bez wątpienia Karol Aloizy (1762-1814), syn Karola Gottlieba (portret po lewej na dole), człowiek wszechstronnie wykształcony i miłośnik muzyki. Zapisał się w historii jako mentor i mecenas młodego Ludwiga von Beethovena (portret po prawej), którego dwukrotnie gościł w Grodźcu. Wspierał też mniej znanych wiedeńskich muzyków: Franciszka Krommer-Kramářa i Antoniego Vranickiego. Utrzymywał kontakty z Józefem Haydnem i Wolfgangiem Amadeuszem Mozartem. Korespondował także z Johannem Wolfgangiem von Goethem. W swoim pałacu w Wiedniu często organizował koncerty muzyczne dla znawców dobrej muzyki. (O relacjach Karola Alojzego i Beethovena więcej w rozdziale Beethoven i Liszt w Grodźcu).

W 1796 roku w pałacu w Grodźcu wybuchł pożar, po którym Karol Alojzy podjął się jego odbudowy. By sfinansować przebudowę spalonej rezydencji, sprzedał pałac w Odrach. W Grodźcu zburzono mury, zasypano fosy, powstało miejsce pod ogród w stylu angielskim (patrz rysunek na samej górze). W Grodźcu i Chuchelnej założył także dochodową hodowlę owiec merynosów, eksportowanych do Rosji, co było bardzo opłacalne. Karolowi Alojzemu udało się znacznie podnieść prestiż rodu Lichnowskich i finansowo go zabezpieczyć.

Portret Feliksa

Portret FeliksaCzwarty książę Feliks (1814-1848) z pewnością przykuwa największą uwagę. To postać na swój sposób romantyczna i bardzo temperamentna. Po krótkiej przygodzie w Hiszpanii, podczas której tylko przez przypadek nie zginął, wrócił na Śląsk. Także on nawiązał przyjaźń z wieloma ważnymi ludźmi, w szczególności z kompozytorem i pianistą Ferencem Lisztem, który gościł zarówno w Krzyżanowicach, jak i w Grodźcu. Feliks wprawdzie działał na austriackim dworze jako szambelan cesarza Ferdynanda I, ale później został wybrany jako skrajnie prawicowy poseł ziemi raciborskiej do połączonego Sejmu Krajowego Królestwa Prus (patrz herb). W odróżnieniu od swojego ojca nie wyparł się przychylności dla Prus.

Śmierć Felixa

Śmierć FelixaW 1848 roku Feliks został posłem do parlamentu frankfurckiego. Okazał się doskonałym i sprytnym mówcą, ale w czasie pełnych napięcia dni rozpoczynającej się wrześniowej rewolucji zbytnio prowokował swoimi skrajnie prawicowymi politycznymi poglądami. Podczas wieczornej przejażdżki po niespokojnym Frankfurcie na początku rewolucji 1848 roku udał się wraz z pruskim generałem von Auerswaldem na przegląd barykad, gdzie zostali napadnięci przez rebeliantów. Nie pomogła im ucieczka i schronienie w ogródkowej altance. Znaleziono ich, wyprowadzono i zadano śmiertelne ciosy. Pruskie wojsko, które niedługo potem przybyło na miejsce, znalazło żywego jeszcze, ale ciężko rannego Feliksa, który kilka godzin później w pełni świadomy, przekazał swojej ukochanej, księżnej Dorocie Żagańskiej, pałac Grodziec nad Morawicą. Przed północą w wielkich bólach zmarł.

Ciało Feliksa, po okazałym pogrzebie, w srebrnej trumnie przykrytej czerwonym aksamitem zostało złożone najpierw na frankfurckim cmentarzu, a później ekshumowane i złożone w rodzinnym grobowcu w kaplicy cmentarnej w Grodźcu nad Morawicą. Mszę za duszę zmarłego celebrował brat Feliksa, Robert. Pogrzeb zarówno we Frankfurcie, jak i w Grodźcu był w dużym stopniu zaaranżowany przez księżną Żagańską.

Księżną Żagańską

Księżną ŻagańskąFeliks jako spadkobierca i następca przejął po śmierci swojego ojca zarząd nad rodzinnym majątkiem. Zrujnowane gospodarstwo pomogła mu postawić na nogi jego ukochana, Dorota de Talleyrand-Périgord, księżna Dino z Żagania, później księżna żagańska. Ich związkowi nie sprzyjały konwenanse ani okoliczności (Dorota była wciąż żoną Edmonda de Talleyrand-Périgorda), przede wszystkim zaś jej zaawansowany wiek oraz przyszłe wydarzenia. Po śmierci Feliksa księżna Eleonora uznała testament i Dorota przejęła posiadłość w Grodźcu, którą dwa lata później, w 1850 roku, sprzedała bratu Feliksa, Robertowi.

Mówi się, że Dorota była matką nieślubnej córki, później wybitnej czeskiej pisarki, Boženy Němcovej, która odziedziczyła po matce urodę, inteligencję i pragnienie bycia kochaną. Ojcem nie był Feliks, ale najprawdopodobniej książę Clam-Martinic.

Karol Maria

Karol MariaPo śmierci Feliksa nowym, piątym z kolei księciem i spadkobiercą został nieoczekiwanie jego młodszy brat, Karol Maria (1819-1901). Młody książę zajął się kosztowną przebudową swoich pałaców – najpierw Chuchelnej, potem w Krzyżanowicach. W 1857 roku w jego ręce przeszedł także Grodziec, na którym już od siedmiu lat gospodarował jego brat Robert. Dwa lata później w Paryżu ożenił się z Marią, księżniczką Croy-Dülmen.

Karol Maria po przejęciu zarządu nad majątkami w pruskiej Chuchelnej szybko odwrócił się od Austrii w stronę Prus. Potem zaciągnął się do pruskiego wojska i walczył w wojnie prusko-austriackiej i prusko-francuskiej. Został generałem kawalerii. Był zagorzałym zwolennikiem cesarza Wilhelma I. Wśród przyjaciół Karola Marii był także premier rządu Otto von Bismarck i wielki przemysłowiec Alfred Krupp. Od 1854 roku zasiadał w sejmie krajowym i został uhonorowany najwyższymi odznaczeniami państwowymi.

Karol Maria Lichnowski był namiętnym myśliwym. Zapraszał na polowania do swojej posiadłości bardzo zacnych gości. Dzięki temu do Grodźca przybyli m.in. niemiecki cesarz i rosyjski car. Wiele uwagi poświęcał także gospodarce leśnej związanej z jego imponującą działalnością budowlaną. Sascy specjaliści leśni wdrożyli tu nowy system wykorzystujący nowoczesne maszyny – lokomobile. Tutejsze lasy stały się nie tylko źródłem surowca do produkcji drewna, ale też finansowych zysków i zwierzyny dla pałacowej kuchni.

Fabryka na len

Fabryka na lenW 1860 roku Karol Maks zbudował w Chuchelnej fabrykę przetwarzającą len, którą około 1915 roku zmodernizowano, wyposażono w najnowocześniejsze technologie i własne laboratorium badawcze. Stała się dzięki temu najefektywniejszym i najlepiej prowadzonym przedsiębiorstwem w Niemczech. Na obrzeżach Chuchelnej zbudował dla pracowników budynki mieszkalne. Powstała tu mała osada Resta.

Karol Maks

Ostatnią wyrazistą postacią rodu był książę Karol Maks (1860-1928), jedyny syn i następca Karola Marii. Po maturze wstąpił do armii pruskiej do przybocznego pułku huzarów. Po przeniesieniu do rezerwy został radcą legacyjnym ministerstwa spraw zagranicznych, w 1887 roku pełnomocnikiem cesarskim w Sztokholmie, później sekretarzem ambasady niemieckiej w Sztokholmie i w Wiedniu. W służbie dyplomatycznej działał też w Bukareszcie, Konstantynopolu, w Chinach i Japonii.

Po śmierci swojego ojca zaczął zarządzać majątkiem rodzinnym. W szczególności dążył do ukończenia rodzinnego mauzoleum, by wypełnić w ten sposób życzenie ojca. W marcu 1903 roku mauzoleum zostało poświęcone i złożono w nim szczątki Karola Marii. Rok później we Florencji Karol Maks poznał hrabiankę Mechtildę.

Dzięki swojej doskonałej znajomości angielskiego został w 1912 roku mianowany przez cesarza ambasadorem i upełnomocnionym ministrem na dworze brytyjskiego króla Jerzego V. Do Londynu wyjechał z cała rodziną i przebywał tam w latach 1912-1914. Za wszelką cenę starał się zapobiec konfliktowi wojennemu, jednak jego pokojowa polityka nie spodobała się cesarzowi, który go w związku z tym odwołał. Nieduży tomik „Moja misja w Londynie” autorstwa Karola Maksa przedstawia jego nieudane próby zapobieżenia przyszłej wojnie.

Jeszcze w trakcie pierwszej wojny światowej zaczął rozwijać posiadłość w Chuchelnej. Zaadaptował fabrykę lnu, wybudował także mieszkania dla pracowników książęcych oraz modernizował pałac. Całą swoją energię wkładał w unowocześnienie gospodarstwa. W lutym 1928 roku po udarze mózgu zmarł i został pochowany w rodzinnym mauzoleum w Chuchelnej.

Mechtilde

Żona Karla Maksa, Mechtilde Christiana Maria Arco-Zinneberg (1879-1958), pochodziła z bawarskiego rodu Arco-Zinneberg z Schönburga koło Monachium. Była bardzo ciekawą, wyrazistą, wszechstronnie utalentowaną kobietą. O jej zainteresowaniu współczesną literaturą świadczą ożywione kontakty z Rainerem M. Rilkem, Karolem Krausem, Hugo von Hofmannsthalem, Robertem Becherem, reżyserem Maksem Reinhardtem i wieloma innymi. Sama napisała kilka udanych powieści i opowiadań. Jej kolekcja sztuki nowoczesnej (Picasso i niemieccy ekspresjoniści) wraz z orientalną kolekcją Karola Maksa nadawała ich rezydencjom szczególną aurę wyjątkowości. Przez pierwsze lata po ślubie niemal nie wyjeżdżała z Chuchelnej. Do Grodźca, w którym odbył się chrzest jej najstarszego syna Wilhelma z udziałem cesarza Wilhelma II, jeździła tylko sporadycznie. W Chuchelnej urodziła córkę Leonorę i syna Michaela. Po mianowaniu Karola Maksa ambasadorem Niemiec w Londynie wyjechała z nim wraz z całą rodziną. Londyn bardzo polubiła, a jej elegancja stała się na wiele miesięcy hitem wśród londyńskiej śmietanki towarzyskiej. Częstymi jej gośćmi byli między innymi pisarze G.B. Shaw i R. Kipling. Po śmierci męża pokłóciła się z synem i przebywała u swojej siostry niedaleko Florencji lub w skromnej posiadłości na Riwierze Francuskiej. W lipcu 1937 roku spotkała się ze swoją miłością z czasów młodości, Ralphem Hardingiem Peto, angielskim dyplomatą. Dwa miesiące później go poślubiła, stając się tym samym obywatelką angielską. Po dwóch latach szczęśliwego małżeństwa, pod koniec lata 1939 roku, wyjechała do Monachium w odwiedziny do siostry Heleny. W tym czasie jednak wybuchła wojna, Mechtilde, jako Angielce, zabrano paszport i zarządzono stały nadzór policyjny. Nie miała możliwości wyjechania do męża ani do syna. Do Chuchelnej wróciła dopiero po upływie wielu miesięcy. Po wojnie, gdy oddano jej paszport, pojechała do męża, ale już nie miała możliwości go spotkać, ponieważ we wrześniu 1945 roku zmarł. Chociaż jako obywatelki brytyjskiej nie obejmowały jej Dekrety Benesza i w jej posiadaniu pozostała duża część majątku na Śląsku, Mechtilde wyjechała do Londynu, który kochała. Mieszkała tam w małym apartamencie, w którym odwiedzała ją córka Leonora, mieszkająca na stałe we Włoszech. W ostatnich latach swojego życia cierpiała na reumatyzm. W 1958 roku przewieziono ją do londyńskiego szpitala z powodu kolki nerkowej, gdzie 4 lipca w wieku 79 lat zmarła. Została pochowana w Denham koło Londynu.

Pałac w Krzyżanowicach

Pałac w Krzyżanowicach Budowę pałacu w Krzyżanowicach w 1700 roku zlecił hrabia Jan Bernard Praschm. Po jego śmierci w 1708 roku kupił go baron Karol Gabriel von Wengerski. 22 listopada 1775 roku, jako kolejna rezydencja rodowa, pałac przeszedł w ręce Karola Gottlieba. Około 1856 roku Lichnowscy poddali go całkowitej przebudowie w stylu neogotyckim. W pałacu gościli między innymi Ludwig von Beethoven i Ferenc Liszt. Karol Maks, chociaż urodził się tu, wolał jednak Chuchelną, podobnie jak jego syn Wilhelm, który w latach trzydziestych XX wieku sprzedał pałac siostrom ze Zgromadzenia Franciszkanek Maryi Nieustającej Pomocy. Obecnie mieści się tu Dom Opieki Społecznej „Różany Pałac”.

Mauzoleum w Chuchelnej

Mauzoleum w ChuchelnejWielkie marzenie Karola Marii, by zbudować rodzinne mauzoleum, spełnił jego syn Karol Maks. Mauzoleum usytuowane jest w parku w pobliżu pałacu w Chuchelnej. Wybrany pod budowę teren był jednak mokradłem, trzeba było więc ustabilizować konstrukcję budynku przy pomocy osiemdziesięciu filarów z drewna olchowego i solidnej ławy fundamentowej. Budowę rozpoczęto w lipcu 1902 roku. Gotowe mauzoleum poświęcono w piątek 11 marca 1903 roku. Po piętnastu miesiącach złożono tu szczątki Karola Marii. Spoczywa tu jednak tylko żona Karola, księżna Maria i ich syn Karol Maks.